Spółdzielca Grabno - CANPACK II Okocimski Brzesko


Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno Gospodarze
3 : 2
2 2P 2
1 1P 0
CANPACK Okocimski Brzesko
CANPACK II Okocimski Brzesko Goście

Bramki

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
Grabno
90'
CANPACK Okocimski Brzesko
CANPACK Okocimski Brzesko

Kary

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
CANPACK Okocimski Brzesko
CANPACK Okocimski Brzesko

Skład wyjściowy

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
CANPACK Okocimski Brzesko
CANPACK Okocimski Brzesko


Skład rezerwowy

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
CANPACK Okocimski Brzesko
CANPACK Okocimski Brzesko
Numer Imię i nazwisko
31
Maciej Woda
roster.substituted.change 70'

Sztab szkoleniowy

Spółdzielca Grabno
Spółdzielca Grabno
Imię i nazwisko
Kazimierz Morys Drugi trener
Andrzej Leśniak Kierownik drużyny
Magdalena Morys Fizjoterapeuta
Grzegorz Baca Trener
CANPACK Okocimski Brzesko
CANPACK Okocimski Brzesko
Imię i nazwisko
Radosław Jacek Trener

Relacja z meczu

Autor:

wwentyllo

Utworzono:

15.09.2019

Spółdzielca kontynuuje swoją zwycięską passę. Kolejnym pokonanym zespół rezerw Okocimskiego Brzesko.

Można powiedzieć, że to spotkanie miało wszytko, aby nazywać go meczem kolejki.

Były piękne gole, napomnienia, doping kibiców (podziękowania za świetną oprawę dla grupy Elita Tarnowa) a przede wszystkim emocje. Czyli wszystko to, na co czekają kibice, którzy tego dnia licznie przybyli na stadion w Grabnie.

Spółdzielca spotkanie rozpoczęła bardzo nerwowo. Podania były niedokładne, gra pełna chaosu. Tak jakby gospodarze stracili zupełnie koncentrację i byli myślami gdzieś bardzo daleko. Na dodatek zawodnik Naszej drużyny – Szymon Baca doznał kontuzji kostki już w drugiej minucie meczu. Sytuacja ta na pewno nie poprawiła morale zespołu. Za niego na plac gry trener desygnował Jakuba Śledzia.

Z każdą kolejną minutą nerwowość niestety nie ustępowała i aby przerwać ten impas w grze, trener zespołu Spółdzielcy zaczął reagować zmieniając lekko ustawienie drużyny. Zmiana taktyki podziałała, ponieważ Spółdzielca coraz składniej rozgrywała piłkę.

Przełom nastąpił w 19 minucie. Faulowany miej więcej na 16, 17 metrze był zawodnik gospodarzy. Do piłki podszedł Patryk Morys, który precyzyjnym strzałem w okienko pokonał bramkarza gości – Jakuba Kurka. Przyznać trzeba, że była to niezwykłej urody bramka.

Gol dodał Spółdzielcy pewności siebie. Częściej utrzymywali się przy piłce, częściej kreowali sytuacje w polu karnym Okocimskiego. Niestety nie przyniosło to zmiany rezultatu na korzyść Spółdzielcy. Mogli natomiast wyrównać goście. Na całe szczęście nie wykorzystali swoich sytuacji.

W przerwie trener gospodarzy dokonał kilu zmian mających ożywić nieco grę.

Kontuzji doznał wpuszczony za Szymona Bacę Jakub Śledź. Zastąpił go Szczepan Kuboń. Na pozycji napastnika natomiast, zamiast Sebastiana Adamczyka, na boisku pojawił się Krzysztof Liszka.

Początkowe 3 minuty zwiastowały poprawę w grze Grabna. Niestety w 48 minucie nieszczęśliwie interweniował bramkarz Spółdzielcy po strzale napastnika OKS-u. Piłkę, co prawda obronił, ale ta odbiła się od poprzeczki i spadła wprost pod nogi Jakuba Mendela, który wpakował piłkę do siatki. Remis.

Zespół z Brzeska po golu zaczął coraz odważniej atakować, co zmusiło zespól Grabna do cofnięcia się do obrony i kontrataków. W 55 minucie po jednym z kontrataków Spółdzielca zdobyła gola. Po stracie piłki przez zawodników OKS-u, prawą stroną boiska ruszył Mariusz Mucha, który wypatrzył w polu karnym K. Liszkę i podał mu piłkę miej więcej na 5 metr boiska. Nasz napastnik nie zwykł marnować takich piłek. Uderzył pewnie, precyzyjnie i nie do obrony.

Pięć minut później kibice mogli oglądać kopię akcji bramkowej. Znów prawą stroną boiska popędził Mariusz Mucha, który podał piłkę na dalszy słupek, gdzie czekał już Maciej Dębski, który to tzw. Szczupakiem zdobył bardzo ładnego gola. Spółdzielca prowadziła już 3:1.

Spółdzielca przejęła kontrolę nad spotkaniem, jednak zdarzały się chwile rozkojarzenia. Na tyle istotne, że zespół gości mógł nawet wyrównać, jednak przytomnie zachowywali się obrońcy gospodarzy oraz Nasz bramkarz – Sławomir Sakłak, który popisał się niezła paradą broniąc w sytuacji sam na sam.

Grabno starało się uspokajać grę, rozważniej rozgrywać piłę, aby utrzymać wynik i nie dopuścić do bramki zawodników Okocimskiego. Niestety pod koniec meczu w 84 minucie obrona zagapiła się. Ł. Kołodziej urwał się obrońcom Grabna i strzelił mocno z ok. 26 metrów w dłuższy róg bramki Sakłaka, zdobywając gola.

W tym momencie Spółdzielca zastosowała dawną taktykę Juventusu, czyli tzw. Autobus, broniąc wyniku i neutralizując wszystkie ataki gości oraz starali się wybijać piłkę jak najdalej tylko mogli, aby zyskać cenne sekundy. Taktyka ta powiodła się i Spółdzielca zwyciężyła.

Podsumowując Spółdzielca po trudnym meczu zdobywa trzy punkty. Spotkanie mogło się podobać, trzymając widzów w napięciu aż do ostatniej minuty.

Spółdzielca wygrała 5 mecz z rzędu i na dzień dzisiejszy absolutnie rządzi w brzeskiej B klasie. Miejmy nadzieje, że passa ta trwać będzie dalej.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości